Rozdzierający serce, dramat z elementami komedii o scenariuszu ze społecznym zacięciem z dnia na dzień stał się w Korei najpopularniejszym filmem roku 2013.
Yong-goo jest upośledzonym umysłowo ojcem miłej i mądrej 7-letniej Ye-seung. Gdy zostaje oskarżony o gwałt i zamordowanie przypadkowo spotkanej na ulicy dziewczynki, trafia do więzienia, grozi mu kara śmierci. Współwięźniowie w pierwszym odruchu dają mu wycisk, by szybko zorientować się, że mają do czynienia z poczciwym i prawdopodobnie niewinnym człowiekiem. Widząc jego tęsknotę za ukochaną córką, postanawiają sprowadzić ją do celi… Chociaż Miracle… porusza aktualne kwestie społeczne, nie można jego fabuły rozpatrywać w kategorii realizmu. Warto natomiast zanurzyć się w ten pełen emocji świat, przeżyć przygodę, która skąpała we łzach całą Koreę. Po to wszak chodzimy do kina, aby doświadczać silnych wzruszeń, a tych tutaj nie brakuje.