Margarethe von Trotta opowiada o życiu jednej z najwybitniejszych filozofek XX-wieku – Hannah Arendt. Na początku lat 60. mieszka na Manhattanie, jest uznaną i cenioną pisarką. Dowiaduje się o schwytaniu Adolfa Eichmanna, odpowiedzialnego za plan masowej eksterminacji Żydów podczas II wojny światowej. Arendt wyrusza do Jerozolimy relacjonować dla The New York Timesa jegoproces, pisze swoją najsłynniejszą książkę Eichmann w Jerozolimie. W retrospekcjach przyglądamy się też młodzieńczemu romansowi filozofki z Martinem Heideggerem, późniejszym współpracownikiem NSDAP.
Otoczona oparami papierosowego dymu Hannah Arendt nie jest w tym filmie bohaterką większą niż ekran. Wręcz przeciwnie. Wygląda bardzo niepozornie, niemal wtapia się w otoczenie, jej twarz nie zdradza błyskotliwości umysłu. Grająca ją Barbara Sukowa jakby na zapas troszczyła się o dyskrecję (…). Sukowa i von Trotta opowiadają o niecodziennej postaci w codziennych barwach – bez nagminnego akcentowania i podkreślania, że mamy do czynienia z kobietą wybitną, potężną i rozsadzającą ramy.
Urszula Lipińska, stopklatka.pl