Adam Driver z wielką strzelbą, Tilda Swinton z samurajską kataną, Bill Muray z ciętym dowcipem oraz Iggy Pop jako gnijący trup. Jim Jarmusch ("Paterson"), król amerykańskiej awangardy, powraca ze znakomitą satyrą na współczesny świat. Tym razem przenosi widzów do sennego miasteczka Centerville, dotkniętego plagą zombie. Podobnie jak w "Tylko kochankowie przeżyją" czeka nas mnóstwo czarnego humoru i gorzkich obserwacji na temat galopującego konsumpcjonizmu.