François Ozon przełamuje kolejne tabu. Mistrz współczesnego kina francuskiego podjął temat pedofilii w Kościele. W nagrodzonym na Berlinale (Wielka Nagroda Jury) "Dzięki Bogu" przywołał głośną we Francji aferę z udziałem lyońskiego kardynała Bernarda Preynata. Choć film sięga po historię z pierwszych stron gazet, nie popada w banalną publicystykę. Dzieje się tak dlatego, że bardziej niż postacią demonicznego sprawcy Ozon interesuje się jego ofiarami, które po latach zyskują odwagę, by opowiedzieć publicznie o swojej traumie i upomnieć się o ukaranie winnych.