Biblioteka Centralna w Birmingham powstała w 1973 roku jako jeden z elementów nigdy nie ukończonego modernistycznego projektu przebudowy centrum miasta – kompleksu Paradise Circus. Na początku XXI wieku, gdy historycy architektury i aktywiści obwołali gmach projektu Johna Madina jednym z najznakomitszych przykładów brytyjskiego brutalizmu, włodarze Birmingham planowali już jego wyburzenie, głośno mówiąc o nim jako o szkaradnej skazie na miejskiej przestrzeni. Film Andy’ego Howletta rozpoczyna się w momencie, gdy wyrok na budynek już zapadł. To próba szerokiej, wieloaspektowej analizy miejsca biblioteki tak w urbanistycznym i społecznym krajobrazie Birmingham, jak i w kulturowej i politycznej historii Wielkiej Brytanii oraz świata. W rzeczowy i zabawny sposób, w formie czerpiącej między innymi z poetyki wideoeseju czy vloga, reżyser wskazuje zarówno na zalety, jak i wady budynku, starając się przy tym odpowiedzieć na pytanie: czy to, że uznano go za brzydki, jest wystarczającym argumentem, by zniknął na zawsze z naszych oczu?
Filmowi otwarcia 10. edycji festiwalu towarzyszyć będzie spotkanie z okazji 10-lecia książki „Lukier i mięso. Wokół architektury w Polsce po 1989 roku”. W 2012 roku Marcin
Kwietowicz, Grzegorz Piątek i Jarosław Trybuś przeprowadzili gęstą od tematów i kontekstów rozmowę o rodzimym projektowaniu. Jej osią były dwie kategorie: „lukier”, czyli spektakularne gmachy, realizowane przez modne pracownie i głośnych architektów oraz „mięso” – architektura, z którą obcujemy na co dzień, tysiące zwyczajnych budynków w polskich miastach i miasteczkach.
Tym razem Kwietowicz, Piątek i Trybuś, wraz z towarzyszącą im Anną Cymer, podyskutują o estetycznych – i nie tylko – preferencjach w polskiej architekturze po 2012 roku. Spotkanie będzie szansą na prześledzenie zmian, które na przestrzeni ostatniej dekady zaszły w narracji o nowopowstających budynkach oraz kolejną okazją do zrozumienia estetyki obiektów, które poprzez swą niestandardową formę wydają się niepasujące do przestrzeni miast. Nie ominie nas rozmowa o skomplikowanym stosunku do powojennego modernizmu i postmodernizmu oraz (nie)praktycznych aspektach pozbywania się realizowanych w tych stylach budynków z miejskiego krajobrazu.
Czym zachwycamy się dziś, rozmawiając o architekturze? Które architektoniczne wizualizacje rozpalają nas na tyle, że nie możemy się doczekać, by porównać je z rzeczywistością? Jakie wątki przegapiliśmy, gdy stawialiśmy dofinansowywane ze środków unijnych stadiony, lotniska, instytucje kultury? Co mówi o nas wciąż praktykowany w formie zarówno biurowców, jak i mieszkaniówek neomodernizm, który po latach postmodernistycznego eklektyzmu miał być powrotem do prostoty i szczerości, lecz coraz rzadziej jest gwarancją jakości? W jaki sposób po dziesięciu latach nasi goście odpowiedzą na pytanie, które zadali sobie w 2012 roku: co i kiedy zmusi architekturę do zmiany? I na inne, kluczowe dla tegorocznej edycji festiwalu: czy i dlaczego porzuciliśmy rozmowę o „lukrze”, by skupić się na „mięsie”?