Viridiana to młoda nowicjuszka, która przed złożeniem ślubów zakonnych odwiedza samotnego wuja, Don Jaimego. Dziewczyna tak bardzo przypomina mu zmarłą żonę, że postanawia jej się oświadczyć i zmusić do ślubu. Odrzucone zaloty skutkują tragedią, po której Viridiana porzuca plany wstąpienia do zakonu i zamienia majątek wuja w przytułek dla bezdomnych.
Rubaszna, figlarna satyra na fałszywą dobroczynność, przepełniona ludyczną wyobraźnią i alegoriami do scen biblijnych. Kategorycznie potępiony przez Watykan film klasyka surrealizmu wzbudził w swoich czasach tyleż kontrowersji, co uznania krytyków, które przypieczętowała Złota Palma w Cannes w 1961 r.