Nowy film Hamaguchiego – zdobywca Wielkiej Nagrody Jury na festiwalu w Wenecji – to zimowa ballada, przejmujący ekologiczny manifest i zbijający z tropu thriller w jednym. Takumi (Hitoshi Omika) mieszka w lesie niedaleko Tokio i opiekuje się córką Haną (Ryô Nishikawa). Codzienny rytm społeczności zaburza przyjazd przedstawicieli korporacji, którzy na polanie odwiedzanej przez jelenie chcą zrobić nowoczesny przyczółek glampingowy, oferujący mieszczuchom biwakowanie w ekskluzywnych warunkach. Opór lokalnej społeczności jest spokojny, ale stanowczy. A im dalej w las, tym więcej pojawia się wątpliwości.
Zła nie ma to uczta dla miłośników kina Hamaguchiego i opowieść, która podąża do celu po odbitych w śniegu śladach: powoli, uważnie, z doświadczeniem rasowego tropiciela. W Zła nie ma zwierzaki z Bambi spotykają Siekierezadę, a fabularne wolty próbują dotrzymać kroku hipnotycznej, magnetycznej i niepokojącej muzyce Eiko Ishibashi.