Wojciech Jerzy Has – reżyser osobny, mistrz filmowych światów utkanych z marzeń, wspomnień i obsesji. Z okazji setnej rocznicy jego urodzin zapraszamy na wyjątkowy przegląd Has. Kroniki wyobraźni. Od kwietnia do grudnia w Kinie Nowe Horyzonty przypomnimy wszystkie fabularne i krótkometrażowe filmy twórcy Sanatorium pod Klepsydrą i Rękopisu znalezionego w Saragossie – na wielkim ekranie, w cyfrowo odrestaurowanych wersjach.
Wojciech Jerzy Has był mistrzem tworzenia światów, w których granice rzeczywistości są ledwie szkicem. Bohaterowie jego filmów błądzą po labiryntach pamięci, czas się zaciera, a przedmioty zaczynają żyć własnym życiem. Każdy kadr opowiada więcej niż słowa – nic dziwnego, skoro Has swoją artystyczną drogę zaczynał na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych.
W jego kinie zawsze było coś osobnego. Nie poddawał się modom, nie wpisywał w programy, szedł własną drogą. Z jednej strony bliski szkole polskiej, z drugiej zupełnie osobny – melancholijny, ale precyzyjny, zafascynowany przemijaniem i pamięcią. Jak być kochaną z Barbarą Krafftówną i Zbigniewem Cybulskim do dziś uchodzi za jeden z najlepszych filmów psychologicznych w historii polskiego kina.
We Wrocławiu startujemy z przytupem – nieprzypadkowo właśnie tutaj. Has swoje najważniejsze filmy realizował w legendarnej Wytwórni Filmów Fabularnych, a dziś to właśnie Wrocław będzie gospodarzem gali otwarcia. Spotykamy się 1 kwietnia na pokazie Pętli – debiutu, który od razu wyznaczył kierunek całej twórczości reżysera. Po seansie – rozmowa o Hasie z prof. Krzysztofem Kornackim i Lechem Molińskim oraz wystawa przygotowana z Filmoteką Narodową i Wytwórnią Filmów Dokumentalnych i Fabularnych.
A potem? Zanurzycie się w świat Hasa po uszy – od Jak być kochaną przez Sanatorium pod Klepsydrą aż po Rękopis znaleziony w Saragossie, który w grudniu zamknie cały przegląd. Do wybranych seansów zaprosiliśmy filmoznawców i krytyków, którzy pomogą Wam zajrzeć głębiej w te zawiłe labirynty wyobraźni.
Nie przegapcie tej podróży. Has tworzył filmy po to, żeby oglądać je w kinie – na dużym ekranie, gdzie detale, światło i dźwięki naprawdę robią swoje.